Pokazywanie postów oznaczonych etykietą rewolta. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą rewolta. Pokaż wszystkie posty

2008/12/19

[PL] [EN] Photos from Greece 18.12

monstersandcritics.com all photos / wszystkie zdjęcia z tej strony

In photos: 'Greece Civil Unrest - December 18th'

By James Wray Dec 18, 2008, 18:49 GMT


A youngster breaks a surveillance camera during clashes outside the Greek Parliament in Athens, Greece on 18 December 2008. Riots and looting erupted in the Greek capital and other cities over the past week in the wake of a police shooting of a 15-year-old teen in downtown Athens on 06 December 2008.  EPA/ORESTIS PANAGIOTOU

A youngster breaks a surveillance camera during clashes outside the Greek Parliament in Athens, Greece on 18 December 2008. Riots and looting erupted in the Greek capital and other cities over the past week in the wake of a police shooting of a 15-year-old teen in downtown Athens on 06 December 2008. EPA/ORESTIS PANAGIOTOU


Riot police throws tear gas at protestors during a demonstration outside in central Athens, Greece on 18  December 2008. Riots and looting erupted in the Greek capital and other cities over the past week in the wake of a police shooting of a 15-year-old teen in downtown Athens on 06 December 2008.  EPA/SIMELA PANTZARTZI

Riot police throws tear gas at protestors during a demonstration outside in central Athens, Greece on 18 December 2008.


Riot police clashes with youngsters outside the Greek Parliament in Athens, Greece on 18  December 2008. Riots and looting erupted in the Greek capital and other cities over the past week in the wake of a police shooting of a 15-year-old teen in downtown Athens on 06 December 2008.  EPA/ORESTIS PANAGIOTOU

Riot police clashes with youngsters outside the Greek Parliament in Athens, Greece on 18 December 2008.


An unidentified person (C) catches a tear gas thrown by riot police during a demonstration in central Athens, Greece, 18 December 2008. Riots and looting erupted in the Greek capital and other cities over the past week in the wake of a police shooting of a 15-year-old teen in downtown Athens on 06 December 2008.  EPA/SIMELA PANTZARTZI

An unidentified person (C) catches a tear gas thrown by riot police during a demonstration in central Athens, Greece, 18 December 2008.


Unidentified (C) throws tear gas during a demonstration in central Athens, Greece, 18 December 2008. Riots and looting erupted in the Greek capital and other cities over the past week in the wake of a police shooting of a 15-year-old teen in downtown Athens on 06 December 2008.  EPA/SIMELA PANTZARTZI

Unidentified (C) throws tear gas during a demonstration in central Athens, Greece, 18 December 2008.



A student kicks a tear gas thrown by riot police during a demonstration in central Athens, Greece, 18 December 2008. Riots and looting erupted in the Greek capital and other cities over the past week in the wake of a police shooting of a 15-year-old teen in downtown Athens on 06 December 2008.  EPA/SIMELA PANTZARTZI

A student kicks a tear gas thrown by riot police during a demonstration in central Athens, Greece, 18 December 2008.


Riot police passes by a burning rubbish collector during a demonstration in central Athens, Greece, 18 December 2008. Civil unrest, which rocked Greece after the shooting of a teenager by police is continuing in the capital.  EPA/SIMELA PANTZARTZI

Riot police passes by a burning rubbish collector during a demonstration in central Athens, Greece, 18 December 2008. Civil unrest, which rocked Greece after the shooting of a teenager by police is continuing in the capital. EPA/SIMELA PANTZARTZI



A security van is on flames during clashes outside the University of Athens, 18 December 2008. Civil unrest, which rocked Greece over the weekend after the shooting of a teenager by police continued as thousands of students and school kids demonstrate all over Greece.  EPA/PANTELIS SAITAS

A security van is on flames during clashes outside the University of Athens, 18 December 2008.


Youngsters clash with riot police  outside the University of Athens, 18  December 2008. Civil unrest, which rocked Greece over the weekend after the shooting of a teenager by police continued as thousands of students and school kids demonstrate all over Greece.  EPA/ORESTIS PANAGIOTOU

Youngsters clash with riot police outside the University of Athens, 18 December 2008


Riot police clash with protestors during a demonstration in central Athens, Greece, 18 December 2008. Civil unrest, which rocked Greece over the weekend after the shooting of a teenager by police continued as thousands of students and school kids demonstrate all over Greece.  EPA/PANTELIS SAITAS

Riot police clash with protestors during a demonstration in central Athens, Greece, 18 December 2008.


Protestors turn over a car during clashes with riot police in central Athens, Greece, 18 December 2008. Civil unrest, which rocked Greece after the shooting of a teenager by police is continuing in the capital.  EPA/SIMELA PANTZARTZI

Protestors turn over a car during clashes with riot police





Athens in Flames

time.com all photos

Major riots are triggered by the shooting of Athens teenager, Andreas Grigoropoulos, by a police officer who opened fire after youths threw objects at his car
LOUISA GOULIAMAKI / AFP / Getty

Anger on the Streets
Major riots are triggered by the shooting of Athens teenager, Andreas Grigoropoulos, by a police officer who opened fire after youths threw objects at his car. Two police officers have been arrested in connection with the boy's death.


A fire extinguisher becomes a handy form of defense
LOUISA GOULIAMAKI / AFP / Getty

Riot police try to avoid the fire bombs
Nikolas Giakoumidis / AP

The police clash with students during one of the early protests against the government's reforms of state universities
Aris Messinis / AFP / Getty

Smoldering barricades hint at the violence which took place the night before
LOUISA GOULIAMAKI / AFP / Getty

The streets of Athens turn ugly as a large crowd gathers near the main police station
LOUISA GOULIAMAKI / AFP / Getty

2008/12/18

[PL] Grecja - Robotnicy/związkowcy też się buntują. Postrzelono kolejną osobę... [z CIA]

info z CIA.bzzz.net

17 grudnia
Od rana trwa okupacja budynku związkowego Konfederacji Pracowników Grecji w Atenach przez zrewoltowanych pracowników. Zgodnie z ich oświadczeniem jest to bunt przeciwko Konfederacji, która ich zdaniem jest organizacją lojalną w stosunku do rządu i kapitalistów. Pracownicy przekształcili to miejsce w Wyzwoloną Przestrzeń Pracowników. Po południu w budynku odbędzie się otwarte zgromadzenie pracowników.

Dziś (17) w Atenach odbyła się demonstracja solidarnościowa licealistów pod sądami, w poparciu dla osób zatrzymanych w ciągu ostatnich dni. Na jaw wyszła informacja, że Minister Edukacji rozpoczął śledztwa przeciwko nauczycielom, którzy wspierają uczniów i towarzyszyli im na demonstracjach. Wielu uczniów jest zastraszanych przez dyrektorów szkół w obawie przed okupacjami.

godz. 17.30 50 biurokratów związkowych pojawiło się w pobliżu budynku zajętego przez zrewoltowanych pracowników. Przyszli z paroma "twardzielami", ale zniknęli natychmiast na widok odsieczy nadchodzącej z Uniwersytetu Ekonomicznego, zorganizowanej przez anarchistów.

Trwają otwarte zgromadzenia na Uniwersytecie Ekonomicznym oraz w zajętym przez pracowników budynku związkowym. Ludzie szykują się do dnia jutrzejszego, kiedy to ma odbyć się duża demonstracja w Atenach.

18 grudnia godz. 9.30 Na przedmieściu Aten postrzelono kolejnego ucznia.

18 grudnia godz. 12.30 Wczoraj jak zapowiadano odbyło się zgromadzenie w zajętym przez zrewoltowanych pracowników budynku biurokratycznego związku zawodowego GSEE. Przybyło pół tysiąca pracowników z różnych zakładów pracy, aby przedyskutować następne działania. Podjęto decyzję o wspólnym wzięciu udziału w czwartkowej manifestacji oraz o kolejnym zgromadzeniu również w czwartek o g. 17.00.

2008/12/15

[PL] Czarny Sztandar: raporty z Grecji 13-14.12 (+wyniki sondaży)


Raport o sytuacji w Grecji w dniu 13 grudnia

Na podstawie: http://www.occupiedlondon.org/blog/, http://www.breitbart.com/, AFP

21:30, Ateny: Około 300 anarchistów zaatakowało biura Ministerstwa Planowania i Robót Publicznych, w geście solidarności z mieszkańcami wioski Leukimi na Korfu, ktorej jedna z mieszkanek została zamordowana przez policję w lecie tego roku. Zdemolowano i podpalono tez siedziby dwu banków i wiele sklepów w centrum miasta. Jak dotąd policja nie atakuje protestujących. Tysiące ludzi gromadzą się na miejscu śmierci Aleksandrosa, na rogu ulic Messologiou i Tzavella na nocną demonstrację.
Rano anarchiści zajęli na krótko studio jednej z lokalnych telewizji i wyemitowali własny program.

Ateny (na podstawie informacji AFP): Minionej nocy podpalono 5 banków. Ataki z użyciem środków zapalających przeprowadzono także w lokalnych biurach rządzącej partii konserwatywnej. Nie było ofiar, ucierpiały jednak sklepy sąsiadujące z podpalonymi biurami. Spalono również 2 samochody w dzielnicach Eksarchia i Guizi.
Na dzień dzisiejszy nie planuje się zorganizowanych demonstracji, jednak młodzież okupująca budynki uniwersyteckie zamierza zebrać się w nocy na miejscu zamordowania Aleksandrosa.

Protestujący, studenci i uczniowie gimnazjów, domagają się cofnięcia ostatnich cięć w wydatkach publicznych, rezygnacji ministra spraw wewnętrznych i uwolnienia wszystkich zatrzymanych w czasie zajść. Ogłosili także 20 grudnia międzynarodowym dniem solidarności z ofiarami policyjnej przemocy.
Członkowie lokalnej organizacji robotniczej, okupujący od czwartku ratusz w ateńskiej dzielnicy Agios Dimitrios zapowiedzieli zwołanie w nim rady delegatów dzielnicy.
W czasie tygodniowych walk około 200 osób zostało aresztowanych a ponad 70 rannych.

Zamieszki wybuchają również w innych miastach Europy, narasta obawa rządzących że wydarzenia w Grecji mogą dać początek ogólnoeuropejskiej fali demonstracji przeciwników globalizacji, anarchsistów, pozbawionej perspektyw młodzieży i innych grup dotkniętych kryzysem ekonomicznym i rosnącym bezrobociem.
W tym tygodniu protestujący w Hiszpanii, Danii i Włoszech niszczyli sklepy, atakowali banki i obrzucali policję butelkami, podczas gdy we Francji przed konsulatem greckim w Bordeaux podpalono samochody. Turecka lewica zorganizowała w piątek pokojowy protest przed konsulatem Grecji w Stambule, wywieszono transparent: „Pozdrowienia dla walczących Greków”, skandowano też „Dość policyjnego terroru”



spierdalam;)


Raport o sytuacji w Grecji w dniu 14 grudnia.

Na podstawie http://www.occupiedlondon.org/blog/ i mediów oficjalnych.

Ateny: na dzisiejszy wieczór planowana jest kolejna demonstracja w miejscu śmierci Aleksandrosa. Osobny protest zapowiadany jest w zachodniej części Aten.

12:00 Ateny: należąca do władz miasta rozgłośnia radiowa Athens 98.4 FM zajęta przez protestujących, którzy nadali własny, półgodzinny program.

4:00 Ateny: starcia ostatniej nocy były według BBC najpoważniejsze od kilku dni. Demonstracja upamiętniająca śmierć Aleksandrosa w dzielnicy Eksarchia zaczęła się spokojnie – wcześniej uczniowie i studenci pikietowali pokojowo plac Syntagma. Nocą na miejscu morderstwa zapalono tysiące świec. Później grupa około 100 demonstrantów obrzucała kamieniami i koktajlami Mołotowa komisariat policji, gdzie pracował morderca Aleksandrosa. Skandowano „Mordercy wypierdalać!”
Następnie zamieszki przeniosły się do dzielnicy handlowej wokół Politechniki Ateńskiej, gdzie z zaparkowanych samochodów ustawiono barykady. Demonstranci podpalili oddziały trzecj banków, zdemolowano wiele sklepów i biura Ministerstwa Ochrony Środowiska.
Doszło do gwałtownych starć z policją, na atak gazem łzawiącym demostrujący odpowiedzieli koktajlami Mołotowa, po czym wycofali się do okupowanego kampusu Politechniki.
Następnie policja zaatakowała uczestników pokojowej demonstracji na placu Syntagma, którzy odmówili odsunięcia się od budynków parlamentu. Ogółem w czasie nocnych starć aresztowano ponad 20 osób.
Saloniki: według doniesień agencji AFP podczas demonstracji młodzież zdemolowała budynek gimnazjum.
Na dzień dzisiejszy prawie 700 szkół i uczelni w całym kraju pozostaje w rękach uczniów i studentów, w protestach biorą aktywny udział nauczyciele i wykładowcy akademiccy.

Grecja: wyniki sondaży opinii publicznej:
Według sondażu opublikowanego w niedzielę, 14 grudnia poparcie dla rządzących konserwatystów spadło do poziomu 20.6%, i jest 5.6% niższe niż dla opozycyjnej partii socjalistycznej. Zdaniem 55% ankietowanych, żadna z partii nie wydaje się zdolna, by poradzić sobie z obecną sytuacją.
Według innego sondażu, zdaniem 62% respondentów zabicie Aleksandrosa nie uzasadnia użycia przemocy przez demonstrantów, podczas gdy 35% uważa, że walki uliczne są w tej sytuacji usprawiedliwione.
Mieszkańcy Grecji w zdecydowanej większości nie uważają obecnych starć jedynie za reakcję na morderstwo na Aleksandrosie. Na pytanie, czy obecne zamieszki to powstanie społeczne, 60% odpowiedziało twierdzącą. Zdaniem 64% ankietowanych policja nie była przygotowana na eskalację przemocy.

Grecja: sytuacja polityczna:
Rząd Karamanlisa nie uzyskał poparcia innych partii burżuazyjnych i lewicy parlamentarnej dla planów wprowadzenia stanu wyjątkowego. W tej kluczowej sprawie sam rząd jest zresztą podzielony.
Komunistyczna Partia Grecji kontynuuje ataki tak na konkurencyjne ugrupowanie Syriza, oskarżane o „wspieranie chuliganów” jak i na samych uczestników starć. Oficjalnie, kierownictwo partii zaprzecza wręcz, jakoby w kraju trwała rewolta. W czasie gdy młodzież szkolna walczyła z policją wokół uniwersytetu i na placu Syntagma, stalinowscy biurokraci kierowali zgromadzeniem swoich zwolenników na pobliskim placu Omonoia, i na wiadomość o wybuchu zamieszek nakazali im bezzwłoczne rozejście się. Przywódcy partii i jej organ prasowy Rizospastis kontynuują kampanię oszczerstw pod adresem protestujących, nazywając ich chuliganami, Talibami, dealerami narkotyków czy małoletnimi alfonsami, jak również agentami policji na żołdzie CIA. Żeby było śmieszniej, podobnych obelg pod adresem demonstrantów użył dziś.... prawosławny metropolita Salonik w swym niedzielnym kazaniu.
Wraz z nasileniem kryzysu politycznego pogarsza się sytuacja ekonomiczna. Według najnowszych danych, zadłużone społeczeństwo greckiej praktycznie nie ma możliwości zaciągania nowych kredytów. Grecja jest de facto bankrutem. Jest też najsłabszą z gospodarek w strefie euro, teraz okazuje się również że dotknął ją kryzys polityczny.

Podczas szczytu Unii Europejskiej w Brukseli prezydent Sarkozy wspierany przez innych burżuazyjnych przywódców wezwał premiera Karamanlisa „by aresztował natychmiast odpowiedzialnych za obecny chaos”

[PL] "Kilka słów o greckim powstaniu" Kevin S. + wywiad z syndykalistą

z CIA:

  • Kilka słów o greckim powstaniu

Publicystyka | Ruch anarchistyczny

Nie można zaprzeczać tragedii przemocy w Grecji, szczególnie morderstwom dokonanym przez policję i ich "obywatelskich" sojuszników, ale także nie można zaprzeczać tragedii przemocy w ogóle, która nigdy nie wygląda dobrze, chyba że w fałszywych wyobrażeniach niektórych. Tym niemniej, powstanie w Grecji to prawdopodobnie najlepsze wiadomości dla nas od maja 1968 roku. To powstanie czyni anarchizm znowu ważnym międzynarodowym ruchem społecznym i politycznym. Nie mówię, że samo w sobie to powstanie czyni anarchizm poważnym ruch w innych krajach, ale pokazuje, że ruch anarchistyczny ma siłę przeciwstawić się burżuazyjnemu państwu. Jednak warto napisać kilka krytycznych uwag.

Bunt społeczny w Grecji posiada potencjał rewolucyjny, ale bunt to jeszcze nie rewolucja. Teraz, bardziej niż kiedykolwiek potrzebna jest dyscyplina, żeby walka trwała i umacniała się - to nie jest dyscyplina czekania, ale dyscyplina działania, dyscyplina, która jest wymagana, aby wzmóc walkę szybciej, niż władze będą w stanie przejąc kontrolę. Co więcej, to wymaga większej treści społecznej, niż tylko walka z policją i atakowanie banków. Powstanie, które nie wnika głębiej i nie umacnia się, staje się defensywne. Przez pogłębienie rozumiem nie tylko walkę z policją i z rządem, ale np. przejmowanie własności kapitalistów i rządu, a także potrzebę samoorganizacji, szczególnie wśród zbuntowanych pracowników i studentów antyautorytarnych. Tylko tak to powstanie może stać się walką rewolucyjną.

Anarchiści i buntownicy w Grecji pokazali, że umieją walczyć, że wiedzą jak agitować i organizować się wystarczająco dobrze, by dawać skuteczny opór państwu. Nie wydaje mi się prawdopodobne, żeby w tej chwili możliwa była pełna rewolucja – nawet gdyby zostały zaangażowane wszystkie siły. Ale dzięki dyscyplinie i konsekwentnej walce mogą zostać osiągnięte prawdziwe rewolucyjne zwycięstwa. Ponadto, powstanie w Grecji może pokazać drogę do szerszej agitacji anarchistycznej i walki społecznej przeciw represyjnemu aparatowi Państwa. Grupy anarchistyczne oraz organizacje powinny otwarcie popierać bunt w Grecji i robić wszystko, aby dorównać naszym greckim kolegom. Jednocześnie, musimy zdać sobie sprawę, że nie możemy zastąpić rewolucji zamieszkami, nie możemy popełniać jeszcze raz starych błędów i pozwolić by chaos i dezorganizacja uniemożliwiły nam zajęcie miejsca na froncie walki społecznej i przekształcenie rebelii na społeczną rewolucję.

Tekst, podpisany "Kevin S." został opublikowany na portalu www.anarkismo.net


komentarz z CIA (wyedytowałem łamanie):

bolszewizm

rewolta jest sama w sobie czyms wartosciowym! tylko takiego niekontrolowanego buntu boi sie wladza;

niby co maja zrobic protestujacy? przeksztalcic sie w partie polityczna, nie? to moze w oddolny spoleczny ktorym są.

plany i rozsadne posuniecia, decyzje podjete przez sztaby to dla rewolty smierc..;

co dalej? mozemy tylko czekac solidaryzujac sie i rewoltujac. nie wykluczone, ze tworzy sie nowa strategia dla ruchu... niech zyje anarchia!!!!

2008/12/12

[PL] od Harcerza: "Grecja: zamieszki, rewolta czy powstanie ?"

znalezione u Harcerza w blogu, a na dokladke starszy tekst o grecji (analiza materialow z mediow... ktos tu mial duzo czasu na czytanie;) drugi tekst

grecja; zamieszki, rewolta czy powstanie

z jednym komentarzem

więcej o rewolcie w Grecji

polskie media korporacyjne sypią nowymi wiadomościami na temat grecji; “Nastolatek w Grecji zginął od rykoszetu“, “Starcia na ulicach Aten podczas strajku powszechnego“, to tylko wyborcza ale i tak wszystkie piszą to samo i wszystkie są gówno warte.

z jednej strony jestem zażenowany faktem że dla polskich mediów linia obrony prawnika morderców jest godnym zaufaniem źródła. rykoszet czy nie rykoszet - oczywiście że policyjne testy balistyczne wykażą że policjant jest niewinny a karetki nie wezwali pewnie dlatego że wszyscy ilu ich tam było dwóch czy sześciu byli w szoku. przykłady kiedy policja robiła wszystko byle by przestępcy z jej szeregów nigdy nie zostali ukarani można by wymieniać latami ale jednym dobrym jest Michalis Kaltezas, 15 latek zamordowany przez policję w tej samej dzielnicy w 85. tamtego psa oczywiście też nie skazano.
w tej chwili stawka dla policyjnych/rządowych spin-doktorów jest większa bo liczą że podkopią pozycję moralną i społeczne poparcie dla ludzi walczących na ulicach.

z drugiej jestem świadom tego jak działają filtry modelu propagandy Chomskiego i Hermana, (lepszy, anglojęzyczny artykuł) i nie dziwi mnie że polskie media udają że nie widzą wspólnych akcji faszystowskich bojówek i policji czy działań policyjnych prowokatorów jednocześnie bezkrytycznie przyjmując wersję policji która jest tu stroną w konflikcie. równie dobrze PAP, wyborcza i cała reszta tej hołoty mogły by przedrukowywać oświadczenia greckiej policji. w przypadku polskiej już tak robili.

jeszcze parę rzeczy które chciał bym z siebie wyrzucić w tym zakresie;
- dwa dobre anglojęzyczne blogi z aktualnymi relacjami ‘na żywo’:
garizo.blogspot.com
occupiedlondon.org
- dwa polskie serwisu tłumaczące na bieżąco informacje z grecji
pl.indymedia.org
cia.bzzz.net

- dziś rano gadałem z ojcem i taki luźny cytat;

pamiętam jak w 82gim przemoczony [od armatek] i załzawiony od gazu wracałem ulicami a radio i telewizja już nadawały o walkach milicji z bandami wyrostków

(chodzi o rozruchy po delegalizacji Solidarności)
ironiczne że dawna polska opozycja świetnie sprawdza się w roli dawnego aparatu propagandy.

- nie jestem pewien na ile znane jest hasło “strategię napięcia” - “strategy of tension” - której klasycznym przykładem były zamachy we włoszech w latach 70 - “bomby Piazza Fontana” [ang] - zrealizowane przez włoskie (rządowe) tajne służby - rząd zamordował wtedy 17 a ranił blisko 90 własnych obywateli tylko po to żeby wywołać klimat bardziej sprzyjający ich walce z ruchem komunistycznym i anarchistycznym. w polsce każdy dłużej aktywny działacz ruchu anarchistycznego przyzwyczajony już jest do policyjnych prowokatorów przychodzących na spotkania czy demonstracje. w warszawie na demonstracji w 2005 pies rzucił kamieniem w okno tramwaju, całe szczęście w miarę pustego więc o ile mi wiadomo nic się nie stało.
jak to się ma do grecji? w obecnych zamieszkach oczywiście bardzo aktywni są anarchiści, nie jest to nic niezwykłego, prawdopodobnie zresztą stanowią znaczą część jeśli nie większość ludzi biorących w nich udział. to że podczas przemarszów anarchistycznych atakowane są banki, komisariaty policji, budynki rządowe (nie publiczne) oraz sklepy burżuazji, jest normalne, nikt nie próbuje twierdzić że tak nie jest. ba, w 25#innego świata był całkiem ciekawy artykuł opisujący podobne demonstracje anarchistów w Krynkach w 19 wieku. czego jednak żaden anarchista zdrowy na umyśle nie zrobi to atakowanie małych sklepów czy przechodniów. pomijając wszelkie inne względy moralne/etyczne po prostu działało by to na niekorzyść ruchu, dobrze o tym wiedza policyjni prowokatorzy dla których właśnie przechodnie, małe sklepy, budynki publiczne i inne tym podobne cele stają się głównym celem ataków. chodzi o podkopanie poparcia społecznego które w tej chwili jest bardzo duże. no chyba że pyta gazeta korporacyjna, ci zawsze znajdą poparcie dla swojej wersji.

- ostatnie w końcu odnośnie tytułu tego posta. media oczywiście przedstawiają to jako zamieszki (jak zawsze przedstawiały rewolucje tuby status quo), w praktyce obecne wydarzenia są co najmniej społeczną rewoltą

rewolta
1. «bunt przeciwko istniejącej władzy»
2. «sprzeciw wobec obowiązujących norm»

ale jeżeli wyłoni się przekaz polityczny czytelny nawet dla idiotów z mediów koporacyjnych będę skłonny do zgodzenia się z opinią Xaviera;

“Do ludzi płaczących nad tym, że spalono kilka samochodów i rozwalono kilka banków. To jest powstanie - jak jest powstanie to z czegoś trzeba robić barykady, jak latają koktajle mołotowa, to czasem coś przypadkowego się zapali. Grecja jest okupowana przez własny rząd i to jest powstanie przeciwko tej okupacji, a sprawa zamordowania tego chłopca tylko była iskrą.
Komu żal banków, które doją od ludzi kasę bez skrupułów? Komu żal komisariatów na których torturowani i poniżani są ludzie? Przystanków może być żal i przypadkowych samochodów, ale taka jest cena walki i zmiany tego syfu. W parlamencie się tego nie załatwi, więc trzeba to załatwić na ulicach. Miejmy nadzieję że im się to uda, choć siły są bardzo nierówne i szanse powstańców są małe. Ale kto nie próbuje ten nie zwycięża.”

obecnie jestem zdania że jeszcze nie jest to powstanie, chociaż jeżeli rząd zdecyduje się na wprowadzenie stanu wyjątkowego i wojska na ulice to jest to praktycznie pewne.

Napisane przez harce

10 grudzień, 2008 @ 4:34 pm